Worek niespodzianek rozwiązał się na dobre i tak Ewunia podarowała mi kolejną piękną broszkę
mam to szczęście,że przy każdym zamówieniu jako dodatek otrzymuje takie cudowności
Ewuniu dziękuję bardzo, bardzo..........
Jesień w ogrodzie panoszy się, liśćmi usłany trawnik
a grabieniu końca nie widać
przydała by się pomoc
Dzień w ogrodzie, ale mamy długie wieczory więc szydełko, szydełko ciągle w użyciu......
Przytulanka dla małej Lidzi
Przyjaciółce dziergam serwetę w czerwieni
przybywa również bombek w pudełku
Mam pomysł na wykorzystanie bombek w nieco innym wydaniu, ale to na kolejny post.....dziękuję i pozdrawiam Dusia
Wszystko śliczne, a zawartość pudełka szczególnie imponująca. W planie z nich girlanda na zasadzie cotton balls ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak Bożenko nawet kilka girland w różnych kolorach pozdrawiam
UsuńWszystko piękne ... ale te bombki .... to jest to :)
OdpowiedzUsuńPrzybliżają najpiękniejsze Święta pozdrawiam
UsuńLiści tyle ile tych Twoich bombek;)
OdpowiedzUsuńTylko z tą różnicą, że liście przeszkadzają a bombki zachwycają!
Dobrze,że są ma powód do wyjścia z domu pozdrawiam
UsuńBombki!!! Mistrzostwo! A takie filcowe broszki, wersja z zamkiem- cudowne!!!
OdpowiedzUsuńEwunia to mistrz filcowania pozdrawiam
Usuńpudło zacnych rozmiarów zaraz pęknie z wrażenia:)
OdpowiedzUsuńśliczne te róże:)
Nie pęknie, nie pęknie, bo już część pojechała np. do Ciebie pozdrawiam
UsuńPrzepiękna broszka. Mnie podobną w tym roku zrobiła żona kuzyna. Nawet pomagałam w jej wykonaniu. Myślałam, że też się tym zajmę, ale szydełko wygrało :)
OdpowiedzUsuńPachnie u ciebie nie tylko jesienią, ale już świętami...
OdpowiedzUsuńowszem Basiu wszystkiego po trosze, pozdrawiam
UsuńA z tymi liśćmi to czekamy aż wszystkie opadną, co będę co chwile biegać z grabkami i końca nie było widać. Pięknie dziergasz, przytulanki słodkie a bombki urocze.
OdpowiedzUsuńO kochana takiej ilości liści nie mogę pozostawić na dłużej jak 3-4 dni,szkoda mi trawnika, a po za tym gimnastyka na świeżym powietrzu dobrze robi pozdrawiam
UsuńTyle pięknych prac,Twoje szydełko rozgrzało się już do czerwoności. To wszystko było pracochłonne, ale efektowne jest,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne jesienne widoki,ozdoby są śliczne
OdpowiedzUsuńJesień ocieplana włóczkami - piękna :)
OdpowiedzUsuńTrafne określenie pozdrawiam
UsuńŚliczne bombeczki!
OdpowiedzUsuńA ta przytulanka mega kolorowa i radosna :-)
Na widok takiej ilości bombek dech zapiera- piękne...
OdpowiedzUsuńDużo bombek bo i dużo do obdarowania pozdrawiam
UsuńAle się dzieje u Ciebie :) Każdy wieczór wykorzystany :) Wspaniałe prace :)
OdpowiedzUsuńPo prostu wowwwww!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne prezenty dostałaś a i Twoje prace super są,niedługo chyba musisz pomyśleć o wiekszym pudle na bombki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Nie będzie takiej potrzeby, powoli zmieniają właścicieli.....pozdrawiam
UsuńSame cudowności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpodzielę się i z Tobą kochana pozdrawiam
UsuńPracowita, twórcza, pomysłowa.Bardzo ciekawie, śliczne bombki. Super, że nie są wszystkie białe. Inne kolory dodają wesołości. Bardzo, bardzo ładne . Serwetka wygląda na intrygującą pięknośc...
OdpowiedzUsuńChoinka w moim wydaniu jest nadzwyczaj kolorowa..pozdrawiam
UsuńSame śliczności:)
OdpowiedzUsuńPiękna jesień, urocze przytulanki i śliczne bombki.Nie marnujesz czasu dziewczyno i cudnie tworzysz.
OdpowiedzUsuńSłowo nudzę się, u mnie nie ma zastosowania pozdrawiam
UsuńPięknę bombki i ta jesień tez przepiękna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wracam z ogrodu, od grabienia liści, patrzę, a tu też taczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak już jest u nas ogrodników, pozdrawiam
UsuńOoo... znajomy widok ogrodu! U mnie jeszcze sosny sypią szpilkami Taczek z liśćmi już nie liczę... :)
OdpowiedzUsuńA bombki szydełkowe cudne!!!
Pozdrawiam serdecznie. :)
przefajnie mieć takie pudło z bombkami:)))
OdpowiedzUsuńJeszcze dokładam,ale powoli zacznie ubywać pozdrawiam
UsuńBroszki z filcu są świetną ozdobą. Nie uwierają pod innym okryciem, a można je dopasować do naprawdę wielu stylizacji.
OdpowiedzUsuńA te bombki to prawdziwa rewelacja.
Wspaniałe prace, a ilość bombek imponująca! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent od Ewy! A bombeczki zachwycają. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent do władania szydełkiem, zawsze wychodzą Ci cudeńka!
OdpowiedzUsuńFajny prezencik:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Szydełkujesz znakomicie ,piękne Twoje robótki .Liście na działce też dobre,trochę ruchu nie zaszkodzi przed wieczornym dzierganiem :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW 100% się zgadzam, ogród to prywatna siłownia pozdrawiam
UsuńPo kolei: filcowe broszki cudowności, grabienie liści bardzo lubię, kocyk przytulanka milusi, zachwyciła mnie czerwień serwety, bombki są mega i już się zastanawiam co wymyśliłaś dla nich.
OdpowiedzUsuńWpadnij zobabaczyć pozdrawiam
UsuńPiekne rozyczki :)) Ale i inne Piekne prace u Ciebie Dusiu :)) Cuudowna serwetka jak i bombki :))) Niesamowite :)) Slodka rowniez przytulanka dla maluszka :)) U Ciebie jak zawsze Kochana pracowicie :)) Ogrod ojj tak liscie opadaja i jest sprzatania , ale i tak Cuuudnie u Ciebie :)) Pozdrawiam Cie cieplutko Kochana :))
OdpowiedzUsuńPatrzę na Twoje prace ( i jeszcze ogrodowe), to mi się wstyd zrobiło. Bo ja jakiegoś lenia rozpraszacza goszczę. Piękne wszystko: bombki, milusiński przytulacz i serweta. Miło mi, że broszki Ci się podobają. Pamiętam o tej czarno - białej. Serdeczności przesyłam
OdpowiedzUsuńDziękuję z góry Ewuniu pozdrawiam
UsuńPięknie i kolorowo u Ciebie.Jestem pod wrażeniem.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKobieta "pracująca"... :)
OdpowiedzUsuń