Spotkanie kolejne, tym razem u
Reni, jadąc na chrzciny Kuzyna zawitaliśmy i tu
Jak to mówią wstąpił do .....bo po drodze było, ale było naprawdę po drodze i lepszej okazji być nie mogło
Renia u nas była już kilka razy, więc musiała być rewizyta.....wypadła fantastycznie
Wyjechaliśmy z bagażem wspomnień i upominków
Kochani dziękujemy za wspaniałe przyjęcie nas, obiecuję,że będziemy wpadać.......
Nasz mały Oliver i Jego święto.
W ogrodzie kolorowo............
Tak przy okazji mała zagadka- oczywiście z upominkiem.......Czego nie ma w naszym ogrodzie?
dla ułatwienia podpowiem,że chodzi mi o ogrodową ozdobę
Zachęcam do zabawy,,,,,,,, pozdrawiam z upalnych Mazur Dusia