Zazwyczaj szyję po dwie poduchy tak już mam i tym razem uszyłam siostrzaną poduchę
W tych samych kolorach , ale w innym zestawieniu, środek poduchy wydał się taki smutny więc pomyślałam o szydełkowych ozdobach - co Wy na to ? daje wrażenie " bogatszej"
Przyleciał motyl w podobnych kolorach .................
Chryzantemy też nadają się do zabawy ......... i zawieszka ma wrzosowe kolorki
Motyla , poduchę i zawieszkę zgłaszam na Wyzwanie
Zdążyłam bo to już ostatni dzień września , a tak się złożyło ,że moje szyciowo wkomponowało się idealnie w wyzwanie ,a była to wymianka z Izabelą , moje poduchy i małe co nieco za Jej karteczki
Ławeczka jak z mojego ogrodu .............
Obdarowana zachwycona , ja też podziwiam takie prace z duszą. Izuniu dziękuję ,na zakończenie tego pięknego miesiąca moje wrzosy
Dziękuję ,że wpadacie , miło Was gościć jak będzie Wam po drodze -Zapraszam Dusia