Truskawka w dwóch wydaniach

Basia , przysłała w zamian za szydełkowe motyle dwa hafciki,[ nie podaję bloga ponieważ chwilowo zawiesiła] wyhaftowała truskawki, które znalazły miejsce na podusi[. miś czeka w kolejce ]- popatrzcie poducha w całej okazałości.

Przyznacie,że prześliczny haft, Basiu dziękuję Ci jeszcze raz .

Natomiast moja truskaweczka , nie nie haftowana , zapraszam to ostatnia w tym sezonie - może  ktoś ma ochotę proszę bardzo .

Truskawa gigant-  można zastosować  jako igielnik, zawieszkę do kluczy, itp.

Truskawki, przepyszne owoce  szkoda ,że na te z ogródka trzeba czekać prawie rok [ są długo owocujące, ale to już nie ten smak]
Jeśli macie pomysły jak mogła by na siebie" pracować "truskaweczka napiszcie, a ja pochwalę się jeszcze karteczką jaką zrobiła dla Lenki  Ewelina , a blog zielona krówka , robi prześliczne rzeczy , a to jedna z nich-urocza karteczka na 1 urodziny.

Dziękuję Ci kochana bardzo , bardzo. Dziś padało więc nadrobiłam swoje szyciowo ,a nazbierało się tego trochę , jutro  do ogrodu  [ po deszczu fajnie się pieli ] a wieczorem małe grilowanie. Dziewczyny zapraszam na naleśniki z jagodami- pychota.

Dziękuję ,że macie dla mnie chwilkę - to miłe Dusia. Jeszcze fotka z ogrodu....

Pozdrawiam i ściskam Dusia