Widok mam na lewą część ogrodu.
Nowością są płyty pod huśtawką .
Drewniany wiatrak i wóz drabiniasty - dekoracja ogrodu.
Bzy przekwitły i zostały zielone krzewy [ u mnie drzewko] więc żeby ożywić krzew bzu sieję groszek pachnący, który wije się wśród gałązek i delikatnymi kwiatuszkami rozświetla zieleń.
Zajączek pośród zieleni jak widać czuje się wspaniale.
Rabatka i widok na kącik zabaw .
Popatrzcie jak wypoczywał dziś mój mąż i nasz pies [ suczka - Cora], pozdrawiam Was wakacyjnie i urlopowo - zahaczcie o mazury i wpadnijcie na ławeczkę pomarzyć do mnie ściskam Dusia.
To ostatnie zdjęcie mnie rozwaliło! hehe! ;)))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że za rok jak będą wybierała się na Mazury, to zahaczę o Ikea i kupię sobie taką samą siateczkę!
Ostatnim razem jak tam byłam, to komary cieły okrutnie! Albo Ja wytraciłam odporność, albo te "latające wynalazki" są bardziej jadowite.
Twój mężuś wie co dobre! ;)
Moja Droga to nie mężuś to mój pomysł- w końcu głowa rodziny należy mu się ha ha pozdrawiam Dusia
UsuńRaj na ziemi.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Twój ogród, oj na pewno w takim miejscu można delektować się ciszą i zielenią ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z białą woalką .Ogród Twój Dusiu jest wspaniały.Pozdrawiam i ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym wpadła do Ciebie :) Twój ogród jest jak z bajki - cudowny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam , było by miło pozdrawiam Dusia
UsuńJak zawsze ujęcia ogrodu cudne! Odpoczynek męża i suni pocieszny ;-)) Pięknych dni życzę ;-))
OdpowiedzUsuńprzecudowny ogród. Taki mały raj na ziemi :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie męża super! Ale mu dobrze, he, he...Dzisiejszy dzień dał popalić, straszny upał... No ale nie mamy co narzekać po tak długiej zimie:) Chciałyśmy ciepełka to mamy, hi, hi...
OdpowiedzUsuńChętnie zamieniłabym się z Twoim mężem miejscami chociażby na godzinkę....takiego resetu mi trzeba w takim cydnym otoczeniu :)Pozdrawiam Ewa....
OdpowiedzUsuńEwuniu zapraszam coś tam zawsze znajdziemy na dobry relaks pozdrawiam Dusia
Usuńszkoda,że wczoraj nie pomyśleliśmy o takim zabezpieczeniu jak ma Twój mąż:))dziś leczę rany po stadzie komarów:))))ślicznie w Twoim ogrodzie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, a moskitera to pomysł był w dziesiątkę pozdrawiam Dusia
UsuńPiękny ogród, bardzo mi się podoba pomysł z tym pnączem na bzie. A mąż ma posłanie niczym śpiąca królewna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia ogrodu,a pomysł z ożywieniem przekwitłych drzewek godny podziwu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRobię to od lat [ to mój drugi ogród] w poprzednim również stosowałam takie sposoby pozdrawiam Dusia
UsuńPod taką moskitierą i w cieniu drzew to można sobie uciąć małą drzemkę a do tego sunia pilnuje pana ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzielona ławeczka urzeka...
OdpowiedzUsuńprawdziwą oazę szczęśliwości w swoim ogrodzie wyczarowałaś !
:)
pozdrawiam
Dzięki, dzięki pozdrawiam Dusia
UsuńOdpoczynek małżonka iście królewski,ogród zachwyca, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZasłużył sobie , zasłużył pozdrawiam Dusia
UsuńCuudnie :) Idealnie miejsce na wypoczynek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakbym mogła, to już bym się tam wyrwała! Już czuję zapach tego groszku!
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty.
Serdecznie pozdrawiam :)
Czekam, czekam z kawusią Dusia
UsuńDusiu, masz prześliczny ogród. Mężulek pod tą woalką zasnął chyba na dobre:))
OdpowiedzUsuńZbudziłam , zbudziłam swego księcia pozdrawiam Dusia
UsuńOj, gdyby to było bliżej, już bym tam była! U Ciebie jak w raju!
OdpowiedzUsuńMiło mi było by bardzo pozdrawiam Dusia
UsuńCudny ogród i w dzisiejszy upalny dzień zieleń soczysta i ławeczka w cieniu wiśni dają wytchnienie i uczucie świeżości i chłodu. Groszek i fasolka pnące się po drzewach to świetny pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdała egzamin w ten upalny dzień pozdrawiam Dusia
UsuńOgród przepiękny- oaza szczęśliwości:-) Tylko wyobrażam sobie ile pracy musieliście włożyć, żeby wyglądał tak jak wygląda.... Zazdroszczę tej ławeczki... A ja mam tylko ławeczkę w lesie bloków z betonu:( Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki trochę pracy włożyłam pozdrawiam Dusia
UsuńSuper pomysł z tą fasolką i groszkiem pachnącym! A moskitiera u mnie kiedyś, kiedyś w przyszłości też będzie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi pozdrawiam Dusia
UsuńTylko 4 lata i tak cudowny ogród, gratuluję. Ja najchętniej bym zrobiła to co Twój mąż, przy obecnych upałach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję -Dusia
UsuńZachwycający ogród i doskonałe miejsce do wypoczynku! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję pozdrawiam Dusia
Usuńojoj, chętnie odwiedziłabym Cię w tym uroczym ogrodzie!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia. aldia z arcadii kobiet
Zapraszam, miło będzie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńdziękuję :)) póki co, zapisuje sobie Twojego bloga u mnie ;>
OdpowiedzUsuńa na Mazury Dusiu mam jakieś 700 km :)))
OdpowiedzUsuńCUDOWNY I JEDYNY W SWOIM RODZAJU OGRÓD.Jestem zachwycona.Pozdrawiam serdecznie Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńPiękny ogród. W takim otoczeniu można prawdziwie wypocząć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
moskitiera super sprawa :) Ja zapraszam w Bieszczady ;) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńJest ślicznie. Nowe aranżacje i dekoracje, pomysł z groszkiem wspaniały. A ta woalka to mistrzostwo świata - tak można wypoczywać. Gratuluję pomysłu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle mężuś ma dobrze:-) Jak zwykle świetne zdjęcia pięknego ogrodu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Cudownie, pięknie to urządziłaś ;))))
OdpowiedzUsuńTeż bym tak poleżała :) Na trawie u Ciebie to można w golfa grać :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jest cudownie taka oaza ciszy i spokoju:)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takiej oazy:)
Pozdrawiam
Hihi dbasz Ty o tą połóweczkę- co by go komary nie ścięły :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie masz - te ozdoby są prześliczne :))) To ja się do Ciebie wybieram na tę ławeczkę z poduchą ;)
Pozdrawiam
Ale bym sobie u Ciebie poleżała :)))
OdpowiedzUsuńTeż mam taką moskitierę - na dworze musi być szczególnie przydatna :)
pozdrawiam męża i upajam sie ogrodem
OdpowiedzUsuńPrzecudny ogród zachęca do odpoczynku, masa ciekawych pomysłów, za moskitierę brawa Ci się należą.
OdpowiedzUsuńDusiu,ja Twój ogród mogłabym oglądać godzinami,często wracam i oglądam Twoje zdjęcia i marzę,aby mieć podobny w Nadolu.Wiesz,po moskitierę wybieram się od lat i nigdy nie dojechałam do Gdańska do Ikei a żałuję,bo teraz by sie przydała.U nas dziś dość ciepło i męcząco ale u Was chyba i tak jest cieplej:)
OdpowiedzUsuńKochana u nas dziś było UPALNIE pozdrawiam Dusia
UsuńAle piękny ogród, ja niestety nie mam takiego raju na ziemi, ale chętnie podziwiam u innych:)
OdpowiedzUsuńPiękne otoczenie na letni wypoczynek.Zawsze uważam,że kto cięzko pracujeto potem musi porządnie wypocząć!:))Moskitierę również zakupiłam:)
OdpowiedzUsuńJak w bajce....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jejciu jaki cudny zakątek. Idealne miejsce żeby sobie usiąść i podłubać na tamborku lub szydełku :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam tutaj od Anastazji. Pięknie u Ciebie, cudowny, zadbany ogród. Widać ,że kochacie to miejsce. Bo tylko wtedy osiąga się taki efekt. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, wspaniała oaza spokoju:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBajkowo!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDusiu ,tak jak zawsze będąc u Ciebie w odwiedzinach znajduję swoje marzenia ,tak teraz myśli o Tobie rodzą uśmiech i radość w sercu.
OdpowiedzUsuńZdjęcia u Ciebie są naprawdę cudowne ,ten ogród taki zadbany i wszystko tak pięknie rośnie.Chyba całe serce wkładasz w każdą roślinkę ,dlatego tak się odwdzięczają.A ileż tam pracy,,,
A ci śpiący panowie dwaj - rozczulają..
Przepiękny ogród!
OdpowiedzUsuńPięknie urządzony i fantastyczny pomysł z tym groszkiem :)
Pozdrawiam.
Usiadłabym na tej zielonej ławeczce, oj usiadłabym :-)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusia za przemiłą przesyłkę, bardzo dużo pracy włożyłaś w nią, a zakładka jest po prostu czaderska :-)))))
Dziękuję za wspólną zabawę ( to był mój pierwszy raz ) :-)))
Fajnie,że Jesteś zadowolona ,miło mi pozdrawiam Dusia
UsuńPiękny ogród! Wiem ile to wymaga pracy i takie ogrodowe widoczki świadczą o tym, że było warto! Pomysł z groszkiem i fasolą super!
OdpowiedzUsuńOddalabym wiele by moc posiedziec w twoim ogrodzie...naprawde...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci sle !
Nieustannie, podziwiam, pracusiu!
OdpowiedzUsuń