czwartek, 2 stycznia 2014

Nastrój ,kondycja i cała reszta.......

                           Dziękuję , dziękuję za życzenia , pamięć i że Jesteście.
Czas powzięcia pewnych zmian , jak co roku zawsze coś obiecujemy , ale różnie z tym bywa jak w życiu.Mam propozycję dla Was [ może są jeszcze osoby co nie mogą zdecydować się] nie narzucam , ale po swoich doświadczeniach proponuję - ćwiczenia dla ciała ducha i nastroju. Tym bardziej po obfitych Świętach przyda się  trochę ruchu - ja o swoje ciało i psychikę dbam za pomocą tego prostego urządzenia

Musiałam wejść na łóżko ,żeby pokazać [ lepsze światło] ale ćwiczę oczywiście  na podłodze. Zaznaczam  ćwiczę  Nie  tylko dla figury , ale najważniejszym powodem jest sprawność fizyczna , a tym samym zadowolenie .Wiadomo jak się nie narzeka na ból, jesteśmy wtedy milsi i pozytywniej nastawieni do ludzi , otoczenia.Mamy  lepszy humor wszystko nas cieszy i żyje się nam przyjemniej  pomimo trudności .




Koło Hula- Hop [ są różne rodzaje] to ma od środka kule , które dodatkowo masują , uciskają.


Zapewniam Was masaż brzucha jest świetny, a kondycja po kilku dniach jest super.


Proponuję zacząć od 2 minut i stopniowo wydłużać osobiście ćwiczę 2 razy po 20 minut Może ktoś powie ,że pracuje fizycznie i nie potrzebuje ćwiczen jest w dużym błędzie , owszem jest zmęczony ale nic poz tym [ ja też pracuję w ogrodzie ] zachęcam spróbujcie poćwiczyć kilka minut dziennie , a przekonacie się Same jaka jest różnica . Dobre są  też ćwiczenia Ewy Chodakowskiej https://www.google.pl/search?q=chodakowska+ćwiczenia&oq, proste do wykonania w mieszkaniu [ ja ćwiczę ] i zachęcam Was z Nowym Rokiem zróbcie sobie takie postanowienie naprawdę warto . Jeszcze raz wielkie dzięki za Waszą obecność , pozdrawiam witam nowe twarze i zapraszam wpadajcie  Dusia 

81 komentarzy:

  1. Bardzo pomyslowy przyrzad
    Chyba tez sie wezme za cwiczenia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dusia, gimnastyczka jesteś, super. Niestety dla mnie hula hop...oj nie. Ale Twoje jest git, faktycznie masaż calkowity

    OdpowiedzUsuń
  3. Peewno ,ze tak !!! Cwiczenia jeszcze nikomu nie zaszkodzily :) Ja tez dalam sobie postanowienie noworoczne ,ze bede cwiczyc ii nie ma co sie obijac ,trzeba sie wkoncu za siebie wziasc :):) Ja mam orbitrek (chyba tak to sie nazywa ) hula hop niestety nie posiadam ,ale na cwiczenia Chodakowskiej zajze z checia :) Posylam Buziaki Noworoczne Ci :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako dziecko tym się bawiłam. Teraz nie wiem, czy bym potrafiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TO JAK JAZDA NA ROWERZE NIE ZAPOMINA SIĘ POZDRAWIAM DUSIA

      Usuń
  5. Duśka a co ty tam ćwiczysz ? z kości na ości - chachacha - fantazji ci droga koleżanko nie brakuje - no dobra ja to muszę zrzucić trochę kilogramów z 56 na 54 dzięki za podpowiedź - Nowym 2014 Roku życzę ci wszystkiego najlepszego , spełnienia niepełnionych marzeń , realizacji zamierzeń oraz dużo zdrówka buziaki ślę Mariil

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana , a kto mówi ,że ćwiczę ,żeby schudnąć , kondycja, kondycja się liczy ha ha pozdrawiam Dusia

      Usuń
  6. hi hi hi jeśli słyszę słowo " hula hop" od razu mam szeroki uśmiech na swym licu a to za sprawa pewnej historii gdzie uśmialiśmy się do łez ale .... oczywiście wszelka gimnastyka nader wskazana :) ... ja chodzę z kijami albo gdy ciepło - jadę na dalekie wycieczki rowerowe ; pozdrawiam noworocznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne to hula-hop. Zawsze lubiłam, ale na moim obecnym metrażu byłoby ciężko ;) Ale może rzeczywiście warto wrócić do ćwiczeń? Ja wybrałam Mel B swego czasu...
    Życzę więc wytrwałości na ten Nowy Rok, super sprawności fizycznej, dużo optymizmu i wielkiego uśmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ja ćwiczę już 8 lat , mam kondycję i o to mi chodzi pozdrawiam Dusia

      Usuń
  8. Dusiu humor i uśmiech na Twojej twarzy jest i figura od tyłu niczego sobie ale ćwiczyć nie zaszkodzi..Ja to po cichutku wybieram się do dietetyka bo w zeszłym roku mi się przytyło a z moim serduchem tak być nie powinno.. Pozdrawiam i przesyłam buziaczki Zosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu dieta owszem ale jak wspomożesz ćwiczeniami to będą efekty, że hej pozdrawiam Dusia

      Usuń
  9. Duśka, ale Ty laska jesteś. Teraz zacznę lustro omijać. Albo nie, duże postawię.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w lustrze zawsze widzę to co chcę ha ha pozdrawiam Dusia

      Usuń
  10. wszystkiego dobrego w Nowym Roku... zdrowia i spełnienia marzeń...

    Duśka... normalnie molestujesz psychicznie a może fizycznie od pierwszego dnia nowego roku... hehehe
    też ćwiczę od niedawna ( parę miesięcy odpuściłam sobie i dupsko się powiększyło )... ja robię brzuszki i takie tam inne wygibasy...
    jak dojdę do takiej normy coby wyglądać jak człowiek to... zjadę do Ciebie.... hehe

    w fartuszku od Ciebie... mieszczę się... coby nie było, że grubas jestem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam jak szyłam ,żeby za długich troczków nie szyć , ha ha , ćwicz, ćwicz ja też na glebie leżę , ale na ból pleców nie narzekam pozdrawiam Dusia [dzięki za życzenia ]

      Usuń
  11. Dusiu ale z Ciebie laseczka już Ci zazdroszczę tego kółeczka (ja niestety nie mogę sobie tak pokręcić )
    Kochana ruch to zdrowie oj chciała bym żeby otaczały mnie takie żywiołowe osoby z takim podejściem ;) Ja to usłyszałam ostatnio jeździsz na rowerze to nie jest tak źle ... ugryzłam się w język ...dzisiaj też usłyszałam ...ach ;)
    Pozdrawiam serdecznie jak ja bym sobie tak poszalała hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko może jeszcze nie wiesz ale co niektórzy potrafią nawet choroby zazdrościć, trzymaj się więc i pokonuj te kilometry, pozdrawiam Dusia

      Usuń
  12. No no no ,sylwetka OSA;)niby takie kółeczko a robi cuda;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kółeczko to tylko deser ,ale tez warto pozdrawiam Dusia

      Usuń
  13. Takiego hula- hop chyba jeszcze nie spotkałam. Pomysł bardzo dobry i godny naśladowania! Ja preferuję skakankę...Na razie jednak uskuteczniam spacery. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu widzę takie hula-hop. Gdzie takie można nabyć?
    Uważam, że każda forma ruchu jest dobra, chociaż ja preferuję pływanie, wycieczki piesze i rowerowe. Chociaż przez ostatni rok ruchowo się nieco zaniedbałam.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam w prezencie , ale znając życie to właśnie leci internecik -ha ha pozdrawiam Dusia

      Usuń
  15. Fiu, fiu! Wygimnastykowana laseczka z Ciebie! Życzę Ci wspaniałej kondycji przez cały rok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu , jeśli chcę mieć ogród to muszę mieć i kondycję pozdrawiam Dusia

      Usuń
  16. Super to hula -hop...swietny pomysł, 2 razy po 20 minut? masz kondycje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszłam z założenia lepiej być czas spędzać z przyjaciółmi niż w przechodni , zauważyłam że osoby ciągle narzekające , stękające nie mają przyjaciół,wybrałam więc towarzystwo i ćwiczenia pozdrawiam Dusia

      Usuń
  17. Ale super hula-hop :) jeszcze takiego nie widziałam, ale masz rację trochę ruchu by się przydało :/ szczególnie mi :P

    OdpowiedzUsuń
  18. No Dusia podniosłaś poprzeczkę. Ja też chcę takie hula-hop. Twa figura nienaganna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. ja od kilku miesięcy nie ruszam sie z powodu choroby i masakra,ogrom kilogramów mi doszedł.Ale zaraz po operacji wracam do ćwiczeń,bo każdy ruch jest dla nas zbawienny.Nigdy nie ćwiczyłam z takim hulahopem ale kiedyś może spóbuję,najważniejsze,że Cię to cieszy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko współczuję , a ćwiczenia mnie odprężają i dodają energii pozdrawiam Dusia

      Usuń
  20. To śmigaj kobieto:)))ja popatrzę:))))hihi
    a jak widzę takie hula hop to od razu mam przed oczami sine boki koleżanki z pracy,która też się zawzięła na takie ćwiczenia:))))
    ja najbardziej z wysiłku fizycznego lubię leżing:))))najlepiej na trawingu:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiej się Śmiej , ja siniaków nie mam ,a ćwiczę już dość długo pozdrawiam Dusia

      Usuń
  21. Postanowienia noworoczne są, a jakże , byle tylko w nich wytrwać .... Rower stacjonarny wczoraj wywlokłam z kąta na środek salonu i przejechałam 10km ... a dzisiaj się zastanawiam dlaczego boli mnie dolna część ciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fantastyczne to koło, wygląda jak z kosmosu. Mam nadzieję, że spełni wszelkie pokładane w nim nadzieje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. No no no. Ale ładną figurką nam tutaj przed oczami śmigasz :)

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny sprzęt, sylwetka i cóż ćwicz jak tylko możesz, ja nie odstępuję od roweru i spaceru Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Super, że dbasz o kondycję. Ja też mam w domu takie hula-hop, ale musiałam zrezygnować z ćwiczeń, ze względu na problemy z kręgosłupem, a uwielbiałam kręcić. Aktualnie szukam ćwiczeń na brzuch, ale takich, które go nie obciążą, puki co spalam kalorie biegając za moim Szkrabem. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Podziwiam, ale dziękuję- nie będę:-))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu , a dlaczego tak stanowcza odmowa ?napisz mi kochana jaki kolor ma mieć poducha ? skasowała mi się poczta pozdrawiam Dusia

      Usuń
  27. Dusiu niesamowita z Ciebie kobieta...
    chętnie bym się przyłączyła ale nie mam takiego cuda ...a przydałoby się wziąśc za siebie....
    uściski posyłam :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam "hula hop"ale takiego nie widziałam, Dusia trzymam kciuki ale chyba przywiozę swoje od mamy i też zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, warto to jest przyjemniejsze jak dieta dieta i zakazy pozdrawiam Dusia

      Usuń
  29. No kochana, figurkę masz nie naganną, tylko pozazdrościć. Zwłaszcza nóżek. Ale masz rację, lepiej ćwiczyć, dbać o kondycję niż wysiadywać krzesła w przychodni i słuchać kto na co jest chory, brrrr.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  30. W 100 % Cię popieram, należny dbać o swoją kondycję i praca fizyczna nie ma z tym nic wspólnego, a samopoczucie jest o wiele lepsze:) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajne te hula hop ale jakoś nigdy na tym czymś mnie nie wychodziło. Ale ćwiczę ...w listopadzie minęło 2 lata jak chodzę 2 razy w tygodniu na pilates ( i tylko 5 razy opuściłam, bo byłam chora), uwielbiam te ćwiczenia i zawsze mam ochotę na nie iść. A teraz mamy przerwę świąteczną, to ćwiczę sobie trochę z piłką i też fajnie, ale lepiej w gromadzie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iło słyszeć ,że nie jestem w tych pomysłach sama pozdrawiam Dusia

      Usuń
  32. Ja też sobie kupiłam i czekam aż przyjdzie :) Teraz na nowo bede musiała nauczyć się kręcić....za dzieciaka to umiałam a teraz ...masakra :) ale jak to mówią wszystko jest dla ludzi :) Kochana trzymam kciuki :)

    Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia to jak jazda na rowerze , raz się nauczysz i ciągle potrafisz pozdrawiam Dusia

      Usuń
    2. Mam nadzieje,zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;)

      Usuń
    3. Niestety Dusiu to nie jest jak z rowerem :( uczę się na nowo kręcić...wychodzi mi to masakrycznie :)
      POzdrawiam :)

      Usuń
  33. Ja też zaczęłam ćwiczyć, co prawda nie za sprawą takiego magiczno-kosmicznego urządzenia, ale tak normalnie, ze słuchawkami na uszach i dobrą muzyką z MP3.... ;)
    Ciekawa jestem Twoich efektów.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dusia, ja mam tyle miejsca, że nie mogłabym rozkręcić;)) Muszę czekać na lepszą pogodę i do ogrodu:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale sprzęt! Nie widziałam jeszcze takiego. Dziękuję za wizytę i komentarz u mnie. Jeśli chodzi o miseczki zapraszam do mojego sklepu kokonhome.pl. Zostały trzy ostatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ty to jesteś równa babka Dusiu!!!! Uśmiałam się z tych zdjęć na łóżku.... Co do ćwiczeń to mam postanowienie noworoczne zeby sie, za swoja kondycje wziąć. Ja akurat myślałam o siłowni, ale i z ćwiczeń może teżkorzystam....
    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  37. Z pewnością warto Dusiu...zdjęcie na łóżku super !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dziwne , ale najlepsze światło tam miałam , ściskam Dusia

      Usuń
  38. Super ,a ja poproszę zdjęcie z przodu ha ha
    kręć i za mnie też 10 minut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mówisz masz , ale wszystko w swoim czasie , mogę i 20 minut co tam dla mnie ha ha , pozdrawiam Dusia

      Usuń
  39. Wspaniałe! Należy uważać na siniaki na bioderkach... papa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siniaki? nie miałam i nie mam , a trochę już kręcę pozdrawiam Dusia

      Usuń
  40. Odpowiedzi
    1. Ktoś musi te {hektary obrabiać } ha ha pozdrawiam Dusia

      Usuń
  41. Wow! Gratuluję silnej woli! Ja jakoś nigdy nie umiem wytrwać w postanowieniu ćwiczeń, a zgadam się z Tobą, że cudownie wpływają na nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  42. ż fajny wynalazek nie znałam tego :) ja na ten rok postanowiłam sobie polepszyć regularność w siłowni i dodać bieganie póki sie nie ociepli by wrócić na rower i rolki :) ruch naprawdę potrafi sprawić cuda dla naszego samopoczucia :) pozdrawiam i wszytkiego najlepszego w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  43. palę się ze wstydu teraz, bo nic nie ćwiczę ;) najwyższy czas wybrać się chociaż na basen... dzięki za motywację :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Świetny sprzęt! Moja kondycja kiepściutka, mimo 4 godzin w-fu w tygodniu hehe, ale najpierw musiałabym poćwiczyć na normalnym hula-hop - wątpię czy udałoby mi się chociaż dwa razy zakręcić hehe.
    Wszystkiego dobrego Dusiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało ,udało trzeba tylko uważać [ na kostki jak spada] pozdrawiam Dusia

      Usuń
  45. Oj mam i ja wielkie plany, ale ciekawe czy mi samodyscypliny wystarczy. Przydałoby się parę kilogramów po ciąży zgubić...
    Takiego sprzętu przyznam się jeszcze nie widziałam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dusiu, możesz nie tylko kręcić kołem na biodrach, ale puszczać je na podłodze, żeby się toczyło i przechodzić przez nie w kucki. To nawet nie jest takie trudne, tylko trzeba koło najpierw wyprzedzić, potem wsunąć prawą nogę i przenieść resztę ciała, a na końcu lewą nogę. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę spróbować , dzięki za pomysł pozdrawiam Dusia

      Usuń
  47. Ale Ty masz świetną figurę,ja już zapomniałam,kiedy taką miałam...Teraz za dużo z przodu...Próbowałam Chodakowskiej za namową córki,ale doszłam tylko do ćwiczeń,lezacych,bo wtedy cisnienie uderzało do głowy.Ale na takie hula-hop to bym się skusiła,tylko może takie zwykłe kółko,bo takie z masażem to na pewno drogie,Musze popatrzeć na allegro.Wszystkiego najlepszego Dusiu,ty to kochasz życie ,a ono Ci się odwzajemnia.

    OdpowiedzUsuń
  48. Spodobało mi się bardzo to hula hop. Post motywuje... Dzięki za pomysł i pokazanie sprzęciku. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajnie,że zachęcasz do ćwiczeń Ja dwa razy w tygodniu jestem na siłowni, chodzę z kijkami, ale teraz po świętach leniuchuję.
    Życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2014 i serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Też mam te hula hop, ale na początku narobiłam sobie takich siniaków, że się zniechęciłam. Bolący sport :P

    OdpowiedzUsuń
  51. A mnie jest znane
    zwykłe, drewniane.
    LW

    OdpowiedzUsuń
  52. Dusiu, przy hula-hop wyładowujesz energię...Mnie też przydałoby się takie ćwiczenie...
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  53. trzymam kciuki za wytrwałość

    OdpowiedzUsuń
  54. Moja przyjaciółka tez ma takie koło i miała na samym początku masakryczne siniaki ;o( Ty też?

    OdpowiedzUsuń
  55. Dzięki Tobie kropla się przelała.....Zamówiłam i ja hula-hop (choć gładkie, ale ciężki i duże), bo miałam obawy że moje boczki będą granatowe po tych wypustkach:). I już hulam, przypomniały mi się lata młodości, gdy potrafiłam godzinami kręcić.
    Pozdrawiam i podziwiam Twoją figurę:), buziaki!

    OdpowiedzUsuń