Kochani jestem Wam wdzięczna za słowa pocieszenia i chęć pomocy, tym którzy chcą podzielić się z Nami przysłowiową złotówką podaję link do zbiórki zorganizowanej przez Nasza córkę https://pomagam.pl/pomozgrzesiowi
Dziękujemy za każde słowa wsparcia i każdy grosz - Dusia i Grzegorz
"Byłam" pod poprzednim wpisem...i nie wiedziałam co napisać, bo się wierzyć nie chce, że takie sytuacje naprawdę się zdarzają!Tak mi przykro.
OdpowiedzUsuńWiele cierpliwości i siły Wam życzę!
Dusiu, głowa do góry :)
Staram się jak mogę wspierać M, ale nie bardzo mi wychodzi, dziękuję Dusia
Usuńjak nie, jak tak. tym co mamy chociaż może niewiele.
OdpowiedzUsuńRozsyłam dalej. I sama daje mój grosik.
Kto wie, kiedy sama będę w potrzebie.
dziękuję Elu dziękuję zadziwiające ilu już nam pomogło, ściskam wszystkich Dusia
UsuńMyszko, a czemu Ty się dziwisz, że ludzie mają serce i są dobrzy? TO NORMALNE. To tylko w TV pokazują zło. ciesz się i nie dziękuj.
UsuńTroszke pomogłam...
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo siły i wytrwałości.
Napisałam też posta może ktoś przeczyta i też pomoże
Uleczko tu nie o sumę chodzi, a o serca , dziękuję kochana dziękuję Dusia
UsuńDusiu, próbowałam już dwa razy przesłać pieniądze przez paypala - za każdym razem wyskakuje błąd:(
OdpowiedzUsuńWrzucę choć informację na bloga - może inni dadzą radę.
Spróbuj uaktualnić przeglądarkę, dziękuję z serca , kocham Was Dusia
UsuńUdało się:)
UsuńDusiu próbowałam wysłać pieniążki ale wyświetla mi się błąd a może wkleić nr konta albo dlatych którzy chcą w mailu dane bo mi coś nie wychodzi :(((((
OdpowiedzUsuńudało się przez Ipko ...ściskam mocno !!!
UsuńCórka mówi ,ze to wina przeglądarki, trzeba uaktualnić, tyle wiem dziękuje z serducha Dusia
UsuńKochana coś nie tak nie działa link poprawnie, popieram podaj konto
OdpowiedzUsuńSłońce musisz uaktualnić przęglądrkę- tak mówi córka, dziękuję z serca , dziękuję Dusia
UsuńPoradziłam sobie, wparłam. Kochani trzymajcie się
Usuńwspieramy:)
OdpowiedzUsuńSłowa nie oddają naszej wdzięczności- Dziękuję Dusia
UsuńDołączam się do pomocy i mam nadzieję, że Twój mąż szybko stanie na nogi :)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Mamy taką nadzieję- dziękuję Dusia
Usuńprzelew zrobiony,,,trzymajcie się:)))
OdpowiedzUsuńO mamciu tyle dobrych serc- dziękuję, dziękuję Dusia
UsuńDusiu, dołozyłam "grosik", wszystko działa, pozdrawiam, trzymajcie się, buzka!
OdpowiedzUsuńKochana to nie o sumę tu chodzi a o Gest dziękuję z serca Dusia
UsuńŚciskam mocno i wspieram :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Beatko Ty potrzebująca również pomocy dzielisz się z nami- wielkość Twojego serducha jest nie do opisania Dziękuję Dusia
UsuńBardzo mi przykro...ale nie poddawajcie się !!! Nowy zakład będzie pewnie lepszy i piękniejszy ! Trzymam za Was kciuki, wspieram i ściskam :)
OdpowiedzUsuńWsparcie i słowa jest nam bardzo potrzebne dziękuję Dusia
UsuńPrzelew zrobiony. zaraz roześlę info po znajomych. Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńSłowa są tu na nic , blogowy świat zadziałał Dziękuję Dusia
UsuńWspieram sama i proszę innych.
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najwięcej gorących serc.
To jest więcej jak można było spodziewać się dziękuję Dusia
UsuńBardzo, bardzo mi przykro. Przelew dokonany. Trzymajcie się :)))
OdpowiedzUsuńDziewczyny jak dużo dzięki Wam mam dziękuję Dusia
UsuńJestem tu pierwszy raz, ale z wielką chęcią i bez namysłu wsparłam. Wierzę, że wszystko dobrze się ułoży. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Malwina Puchowa czapka blog
Tym bardziej jesteśmy Ci wdzięczni, dziękujemy Dusia
UsuńPrzelew zrobiony.Trzymam za Was kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzymaj, trzymaj bo szczęście tez jest nam bardzo potrzebne, dziękuję Dusia
UsuńWspieram i ja, Trzymajcie się. Uściski przesyłam.
OdpowiedzUsuńTo niesamowicie przykre co was spotkało. Wierzę, że znajdziecie wystarczającą pomoc i szybko staniecie na nogi. Jestem z wami. jak mogę tak pomogę.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się mocno i najważniejsze razem. Wspieram jak mogę i przesyłam dużo ciepłych myśli.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam komentarze i odpowiedzi i odświeżyłam stronę. Dało rady :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Was oboje :)
Jestem tu pierwszy raz, wsparłam:) Wiem co to znaczy pożar ... wiem jak trudno się po tym pozbierać ... jak ważni są ludzie życzliwi wokół. Pozdrawiam i ńiech Wam się uda szybko stanąć na nogi :)
OdpowiedzUsuńWkleiłam terść tego posta u siebie ... mam nadzieję, że nie masz nic przeciw :) Jeżeli tak to daj znać ...
Usuńkochana dziękuję, dziękuję, Dusia
UsuńDusiu, przelew zrobiony. Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńDobry człowiek podniesie się bo ma przyjaciół wokół siebie : ) Trzymajcie się i nie traćcie wiary w ludzi.
OdpowiedzUsuńTroszkę pomogłam. Pozwolisz, że wrzuce informację na swoim blogu. Myślami jestem przy Was:))
OdpowiedzUsuńPróbowałam zrobić przelew ale cosik mi nie idzie. Jak mi się jutro nie uda to się odezwę o numer konta. Buziaki.
OdpowiedzUsuńTrzeba odświeżyć stronę, wystarczy wcisnąć przycisk F5. U mnie zadziałało i przelew przeszedł. Dostaje się info zwrotne na maila.
UsuńPoszło :)
Usuńteż wsparłam i podam informację dalej ! Trzymajcie się dzielnie !!!
OdpowiedzUsuńO tak, oj tak... to prawdziwe nieszczęście :( U nas wieś obok też się taka tragedia stała i ksiądz w niedzielę będzie zbierał od wiernych. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwczoraj się dowiedziałam o waszym nieszczęściu... Dusiu bardzo współczuję
OdpowiedzUsuńPoszło dziś tradycyjnym przelewem, może niewiele, ale zawsze to coś. Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki. Jestem z Wami!
OdpowiedzUsuńDusiu, trzymajcie się cieplutko, dacie radę.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobię przelew, przyda się każda symboliczna "złotówka".
Buziaki...
Trzymajcie się Kochani, właśnie lecę na pocztę. Pamiętaj, grosz do grosza i będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPani Dusiu, zamieściłam na swoim blogu informację o Waszym nieszczęściu na swoim blogu i przyznaję się , że gwizdnęłam bez pytania dwa zdjęcia z pożaru - jeśli Pani nie ma nic przeciwko, to proszę o wybaczenie :)
OdpowiedzUsuńMam też pytanie: suma 10 tys jest niewspółmiernie mała, tyle pewnie kosztuje jedna z potrzebnych maszyn, co jeśli zostanie przekroczona? Zakończy sie zbiórka?
Serdeczne pozdrowienia
Umieściłam link na blogu ale z wpłatą mam kłopoty. Dusiu podaj na meila nr. konta-kociafrania@gmail.com. Jak jeszcze mozna pomóc,moze jakieś przedmioty,ubranie coś co może pójść paczką? Nie traćcie nadziei,jestem z Wami całym sercem.
OdpowiedzUsuńBasiu, u mnie też nie chciało zadziałać, ale odświeżyłam stronę i przelew doszedł do skutku. Odświeżanie strony robi się wciskając przycisk F5
UsuńNa fejsbuku przeczytałam o Waszej tragedii... Strasznie mi przykro Dusiu...Jedyny plus, że nic nikomu się nie stało...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że szybko uda się odbudować to wszystko...
Trzymam kciuki i będę Was wspierać:))
Ja także jestem z Wami, trzymajcie się - razem z innymi pomożemy Wam stanąć na nogi, Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że te parę groszy pozwoli w zbiórce i Twój M uwierzy, że pasja jest tak silna, że nie da się jej spalić, czy okraść...czasami sprawa beznadziejna może pokazać ile w nas siły...
OdpowiedzUsuńściskam Was mocno i Panie Grzesiu jest Pan silnym i zdolnym człowiekiem, Córka w Pana wierzy, a to najważniejszy skarb, który buduje siłę...
Aga z Różanej
Bardzo mi przykro, przesyłamy i od siebie pomóc pozdrawiamy trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńDusiu, chyba znasz moją sytuację, ale pokrewne dusze powinny się wspierać. Jak mogłam tak wspomogłam. Trzymajcie się:)
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam że byłam zalogowana jako moje Kolorowe Niteczki;)
UsuńJeszcze raz pozdrawiam:)
Wspieram...
OdpowiedzUsuńDroga Dusiu jestem w szoku widząc co was spotkało.Może te kilka złotych pomoże Wam w tej ciężkiej sytuacji.Pozdrawiam serdecznie Gosia Kwietniowe dłubanki.
OdpowiedzUsuńWsparłam - choć troszkę, nie wiem tylko czy czegoś nie poknociłam, bo nie mam konta na fejsie, ale z mojego konta przelew wyszedł
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się jakoś
Gorąco pozdrawiam
Współczuję Wam bardzo i życzę, by Policja złapała tych bandziorów jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńja również wsparłam...
OdpowiedzUsuńtragedia, pozbierajcie się szybko...
Cały cas o Was myślę,wspieram, i trzymam kciuki żeby było lepiej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDusiu i ja dodałam do zbiórki co trzeba i jestem z Wami całym sercem. Mam nadzieje, że winni tego nieszczęścia zostaną ukarani.
OdpowiedzUsuńCzy można prosić o nr konta do wpłaty?
OdpowiedzUsuńWejdź proszę tu https://pomagam.pl/pomozgrzesiowi i tam można dorzucić swoje serce i grosz , pozdrawiam Dusia
UsuńWejdź proszę tu https://pomagam.pl/pomozgrzesiowi i tam można dorzucić swoje serce i grosz , pozdrawiam Dusia
UsuńCzy można prosić o nr konta do wpłaty?
OdpowiedzUsuńDorzuciłam grosik. Życzę dużo siły! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tutaj z bloga Krysi, wspomogłam. Trzymam za Was mocno kciuki!
OdpowiedzUsuńDusiu moja kochana, pozwoliłam sobie wstawić powyższe zdjęcie u siebie na blogu. Dorzucam również grosik od siebie. Cały czas myślę o Tobie i Twoich bliskich. Trzymajcie się! Jakbyś czegoś potrzebowała- jestem. Pisz śmiało.
OdpowiedzUsuńCzytam czytam i nie mogę uwierzyć... tym bardziej że to nasza wieś. Mieszkamy tu od 9 miesięcy i byliśmy zachwyceni, ze tak spokojnie że tak bezpiecznie... Mimo wszystko życzę spokoju siły wytrwałości i trzymam kciuki! Pozdrawiam serdecznie i powodzenia!
OdpowiedzUsuńDorzuciłam troszkę i trzymam kciuki za pomyślność sprawy...Trzymajcie się...
OdpowiedzUsuńCzy spalił się cały dom czy jakaś jego część?
OdpowiedzUsuńSpalił się środek warsztatu i narzędzia, których nie zdążyli wynieść do końca złodzieje, pozdrawiam Dusia
UsuńTrafiłam tutaj z bloga Krecia Robota - jestem tu pierwszy raz. Brak słów, którymi można opisać takie draństwo! Udostępniłam na FB, wspomogłam przelewem i napisałam notkę na blogu (kradnąc bez pozwolenia dwa zdjęcia z Twojego bloga). Mam nadzieję, że uda Wam się odbudować swoje życie! Trzymajcie się mocno!
OdpowiedzUsuńJESTEŚCIE MEGA MEGA WIELKIE, DZIĘKUJĘ, wpadłam na małą chwilkę, jestem chora grypa z anginą, czuję się podle, ale jak stanę na nogi [leżę już 5 dzień] to do każdej z Was napiszę, a dziś ściskamy Was mocno Dusia i Grzegorz
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, dacie radę. Trzymajcie się, będę Wam pomagał duchowo. Pozdrawiam i nie załamujcie się! Będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńDusiu, dużo nie mogę, ale dołożyłam małą cegiełkę. Trzymajcie się!!!
OdpowiedzUsuńDusiu... trzymajcie się dzielnie;
OdpowiedzUsuńw sobotę ( wielką ) urwał mi się w kuchni kran...po 20 godzinie... ani zmywać ani kupić nowy - no bo gdzie - jednak mój kran przy Twoim problemie to... pikuś... ech to nasze życie...
mam nadzieję, że ze wszystkim się uporacie a drani dorwą
przytulam mocno
Bardzo mi przykro Dusiu, dopiero dziś się dowiedziałam o tym nieszczęściu.Bądź dzielna, pa.
OdpowiedzUsuńDusiu całym sercem współczuję. Niedawno spłonął u nas wielorodzinny dom. Trzydzieści rodzin straciło dorobek całego życia. Dzięki wsparciu wielu ludzi poprzez dobrowolne wpłaty i organizowane aukcje jest już prawie odremontowany. Tak będzie i u Was. Dołączyłam do wspierających Was dopiero dzisiaj, bo nie mogłam sobie poradzić z wpłatą, ale dzisiaj udało się. Ślę uściski. Trzymajcie się:):):):)
OdpowiedzUsuńI przelew poszedl ! Kochana Trzymajcie sie tam dzielnie , nie jestescie sami !!!! Buuuziaki :)))
OdpowiedzUsuńwyrazy współczucia :*
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się dzielnie! Na pewno wspólnymi siłami pomału wszystko odbudujecie. Drobną cegiełkę dołożyłam, na FB udostępniłam. Pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńDusiu, czy możesz podać numer konta do wpłaty ?
OdpowiedzUsuńZarejestrowałam transakcję, e-przelew wyjdzie z mojego banku w poniedziałek !!
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się kochani !!
Dusiu, podaj proszę nr konta na basia.olesno@gmail.com bo ja jestem bardzo tradycyjna w płatnościach.
OdpowiedzUsuń