Szyte cukierasy i miły upominek od.....

Zbliżają się wizyty i zawsze mam problem co podarować dzieciom  [ zakaz słodyczy] więc wymyśliłam poduszkowe cukierasy.

Poduszka w formie cuieraska mam nadzieję sprawdzi się, dzieci będą zadowolone i nie narażę się rodzicom.

Uszyłam też Reksia klamkowca jest kotek , a czemu nie piesek.

Zaszalałam , ale to tylko dlatego ,że wybieramy się do znajomych i znając życie  będą wnuki  więc sami rozumiecie mój pomysł- kotka podaruje dziewczynce, a Reksia dla chłopca.

Izabela zrobiła mi przemiłą niespodziankę podesłała swoje cudeńka , takiej bombeczki i karteczek ja
 osobiście nie wykonam [ dobrze mieć przyjaciół na blogu] , więc cieszę się .

Wśród kolorowych papierków Izabela relaksuje się i jak twierdzi - uwielbia tworzyć .

Otrzymałam jeszcze wianek , ale fotki mi nie wyszły więc w następnym poście pokażę,  Izabela to wszechstronnie uzdolniona babka jak zajrzycie to przekonacie się Same http://korbaciki.blogspot.com/ ,

Myślę ,że jeszcze zdążę  wpaść z życzeniami, a dziś żegnam się ,a w tle migocący lampion

Dziękuję i pozdrawiam Dusia