Uwielbiam skoszony trawnik, więc koszę co 4 dzień , mogę sobie pozwolić na koszenie bez kosza [ szybciej , lżej i wygodniej ]
Najczęściej po każdym skoszeniu trawnika biorę się za pielenie , a to przedmioty bez których nie można obejść się podczas takich prac .Gdy deszczu brak zraszacz pracuje na dużych obrotach ha ha
Serweta , która więcej leżała na trawniku [ wiatr] jak na stole
Zawiązany z 4 stron- stół owalny , wygląda estetycznie , wiatr nie zwieje , a do prania wstążeczki rozwiązuję .Zakwitł jeden z kilku powojnik- lila kolor i dość duże kwiaty
Powojnik wije się po altanie .
Wysłałam niespodziankę dla 300 obserwatorki [ panów nie ma]
Zawieszka pojechała do Ewy http://ewarost.blogspot.com/ adresatka jest zadowolona. a to miłe .
Kalina już przeszłość , a kocimiętka na kompostowniku [ zapach był dla mnie nie do zniesienia ] dziękuję za miłe wizyty a chętnych zapraszam do mojego ogródeczka , pozdrawiam ciepło Dusia
Pewnie trochę pracy wymaga utrzymanie TAKIEGO ogrodu, ale warto, bo co roku stwarzasz bajkowy zakątek na tym padole :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Ewuniu , pozdrawiam Dusia
UsuńCzasami Ci zazdroszczę że ja nie mam tego bakcyla co do ogrodu. U mnie chwasty czasami po samą szyję. I dopiero jak zobaczę u innych wyplewione to biorę się do sprzątania. Ja bym chciała mieć piękny ogród ale nie pracować w nim. Ogrodnik by mi się przydał i pani ale stara i brzydka żeby i posprzątać w dom przyszła. Dusia ale już niedługo jak będę sławna i przy kasie to tak zrobię brzydulę i przystojniaka zatrudnię. Pozdrawiam i idę już spać bo od rana 6 do tej pory na nogach to trochę przesada.Ale kotek ma oczka , Alicja spódniczkę no i coś dla siebie pomalowałam na jutrzejszy kiermasz.
OdpowiedzUsuńWiesz Zosiu, chętnie zatrudniłabym do kuchni - ogród to mój azyl , ściskam Dusia [ pokażesz kotka na blogu?]
UsuńBardzo ładnie urządzony ogród i przyjemny zakątek do posiedzenia...jest co podziwiać. Wstążeczki świetnie pasują do wystroju a zawieszka ażurowa śliczna.
UsuńNawet nie przyszłoby mi do głowy że Twój ogród jest piękny sam z siebie! Przecież widać ile pracy w niego wkładasz! Tym razem moją faworytką jest kalina :) Jejj... tak dawno jej nie widziałam, że prawie zapomniałam jaka ona piękna...
OdpowiedzUsuńSerdeczności śle :*
Zgadzam się z Tobą Oksano- kalina to dostojna panna , pozdrawiam ciepło Dusia
UsuńWiem coś o sprzątaniu w ogrodzie Dusiu. Wystarczy zrobić sobie krótką przerwę w pracach i momentalnie zaczyna zarastać. Ja bardzo lubię pracę w ogrodzie tylko czasem pogoda nie pozwala na utrzymanie porządku.
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest u Ciebie. Przy skoszonych trawniczkach rośliny prezentują się uroczo. Rabatka z bratkami jest taka kolorowa! Pomysł na obrus wypróbuję - mam ten sam problem. Buziaki przesyłam, miłego weekendu.
Tak na pogodę wpływu niestety nie mamy, a chwastom nie przeszkadza ani nadmiar deszczu czy słońca, wcześniej do obrusu wieszałam obciążniki, ale ten sposób mi się lepiej ,pozdrawiam Dusia
UsuńNo ile razy mogę pisać, że pięknie jest u Ciebie? Chyba za każdym razem, gdy ty zajrzę. Uwielbiam Twój ogród. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńObym nie wpadła w samo zachwyt , ale jak to mówią kto bogatemu zabroni - żyć w biedzie , ha ha , dziękuję za słowa uznania , pozdrawiam Dusia
UsuńDusiu ja teraz sprzątam częściej w ogrodzie niż w domu :), Twój ogród jest piękny a zielona ławeczka jest suuuper !
OdpowiedzUsuńAch przysiąść na kawę....
Pozdrawiam
Zaprasazm Madziu , zapraszam ,pozdrawiam Dusia
UsuńChętnie bym weszła pod ten ogrodowy prysznic, bo u mnie żar się leje..
OdpowiedzUsuńDusiu uwielbiam Twoje zawieszki, ja cięgle nie moge zdobyć tych metlaowych obręczy.
Pozdrawiam.
Agnieszko w Hobby Centrum kupuję , podesłała Ci już stronę pozdrawiam Dusia
UsuńSchludnie i czyściutko, ja z moimi hektarmi nie nadążam, a też bym tak chciała...
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym , wcześniej miałam dużo dużo więcej , pozdrawiam Dusia
UsuńJa mam ogrodu zaledwie 300 m i luksus w postaci meza , ktory o to wszystko dba , bo lubi .U ciebie uroczo i super pomysl na obrus
OdpowiedzUsuńTakiego luksusu niestety nie mam, ale są tego plusy i minusy , pozdrawiam Dusia
UsuńNo niestety ,żeby móc cieszyć oczy takimi widokami ,trzeba się nieźle natyrać:)Dziękujemy ci za ogrom pracy jaki wkładasz ,żebyśmy my mogły podziwiać takie widoki bez pracy:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajnie posiedzieć w tak bajecznym miejscu;)Dusiu;)upominek zrobiłaś śliczny;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńWiosną i latem twój ogród jak kameleon zmienia kolory i cieszy oczy i serca gapiów takich jak ja
OdpowiedzUsuńa to jak już bedziesz się brać ku mnie to nie zapomnij tych swoich narzędzi (taki mam) ha ha
Mówisz masz , byle tylko dojechać , ściskam Dusia
UsuńJa tam mogę wszystko rzucić dla ogrodu i choć podpieram sie nosem to mnie natura wzywa haha . Uuuuu lala ta rabatka co się podlewa już mogła być moja ach je....... a ja ciągle bez pomysłu dla swojej ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kazda piękna rzecz wymaga pracy, więc chylę czoła Dusiu , ja nie zawsze mam siły pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo już wiem dlaczego tak dużo czasu spędzamy przed lustrem ha ha , pozdrawiam Dusia
UsuńJak milo...dojrzałam podusię z wierszem w altanie....Masz co sprzątać tyle ogrodu....pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWszystko na swoim miejscu ha ,ha , ściskam Dusia
UsuńWiadomo, bez ciągłej pracy i dbania o każdą roślinkę nie byłoby takiego efektu! Pomysłowo uziemiłaś obrus :))
OdpowiedzUsuńZnosiłam porywy do czasu wylania kawy , ha ha , mam już spokój , pozdrawiam Dusia
UsuńNajlepiej by było gdyby ogród miał opcję-odchwaszczaj się sam",a tu widać ogrom Twojej pracy:)))pięknie :))))
OdpowiedzUsuńZ odchwaszczaniem to tak jak z pilotem do bramy - Kochanie otworzysz? , pozdrawiam Dusia
Usuńspacer po twoim ogrodzie to prawdziwa rozkosz
OdpowiedzUsuńOch pięknie !!!
OdpowiedzUsuńWpadam na kawusię :))
Ja jestem u Ciebie chyba codziennie na kawie i ciastku.Wszystko wymaga naszego wkładu pracy,serca bo samo się nie zrobi
OdpowiedzUsuńAgatko miło mi to słyszeć , szkoda ,że to nie w realu pozdrawiam ciepło Dusia
UsuńWiadomo, na szczęście uwielbiam prace w ogrodzie i nikogo nie dopuszczam do pielenia, nawet teraz, gdy nie mam czasu.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak zaborcza to ja nie jestem haha , ale chętnych brak, pozdrawiam Dusia
UsuńMoj ogrodek troche na widoku, wiec wychodze sprzatac wieczorami;)) masza duzo wiecej roboty i jak widac swietnie sobie radzisz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kasiu wychodzę z założenia jeśli posadzę roślinkę ,krzew- to muszę liczyć się ,że będę musiała poświęcić swój czas , więc nie mam wyjścia , jeśli nie podołam obowiązkom , zrezygnuję z nasadzeń sezonowych, pozdrawiam Dusia
UsuńSprzatanie ogródka ,tak zdecydowanie chociaz patrząc po sąsiednich ogródkach chyba nie każdy to wie :):) Twój jest śliczny!
OdpowiedzUsuńKochana ilu ludzi tyle poglądów i każdy porządek widzi inaczej - temat bardzo drażliwy , pozdrawiam Dusia
UsuńCudnie w Twoim ogrodzie, chętnie bym tak przysiadła na kawkę, śliczna serwetka -zawieszka...p[ozdrawiam cieplutko, miłego weekendu...
OdpowiedzUsuńZapraszam Basiu , zapraszam , Dusia
UsuńAle masz piękny ogród... i taras!! Super pomysł z tym obrusem zawiązanym wstążkami! Bardzo Ci zazdroszczę stałego miejsca na ziemi, bo ja wciąż jestem w drodze (mąż żołnierz). Nawet parę lat temu mieszkałam w Twoich rejonach, choć bardziej na Warmii;)
OdpowiedzUsuńI też jestem kurą!:D Nie lubię gotować, ale lubię nutellę;)
Dziękuję za odwiedziny! Mam nadzieję, że będziemy do siebie wpadać:))
Pozdrawiam słonecznie:))
Miło mi , ściskam Dusia
Usuńśliczny ogród
OdpowiedzUsuńŚliczny ogród a zawieszka przeurocza:)
OdpowiedzUsuńDusia... dużo jeszcze masz wolnego miejsca w ogrodzie...
OdpowiedzUsuńswój robię na tzw. czarodziejski czyli dużo wszystkiego... hihi
buziaki
fajny masz ten ogród :)
OdpowiedzUsuńa niespodzianka zacna:)
Ogród jak zawsze prezentuje się pięknie. Ładna ta roślina zielna kwitnąca na różowo. Pomysł z obrusem świetny, a pomyśleć- taki prosty! Jak nic zastosuję u siebie!! Niespodzianka urocza. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i stylowy pomysł na odlatujący obrus :) Moja babcia używała takich obciążników w kształcie wisienek, ale nie wyglądało to tak zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuń