Dorotka na motorze [ oczywiście mąż prowadził] swoim przyjazdem do mnie podarowała coś więcej jak upominek ,tak realnego i wspaniałego prezentu jeszcze nie otrzymałam . Dowód tego ,że to prawda ..............
Mój ogród ,a w nim Dorotka .
Radość ogromna , wirtualny świat w realu.......
Ławeczka a na niej nikt inny tylko Dorotka
Kolejna ławka z mojego ogrodu.
Dorotka i Adam Jesteście niesamowici , sprawiliście nam tyle radości!
Dzięki Adasiu za najwspanialszą niespodziankę , upominek, dziękuję , długo będę pamiętała ten dzień, długooooo. Popatrzcie jeszcze jaki zachód słońca jest na Mazurach
Pozdrawiam Dusia
Normalnie mi jest żal co mam więcej powiedzieć. Pozdrawiam wszystkich a do Dorotki już lecę.zobaczyć jej bloga.
OdpowiedzUsuńZosieńko będziesz też miała taką niespodziankę , będziesz , ściskam Dusia
UsuńTo prawdziwa i wspaniała niespodzianka, poznać kogoś z bloga w realnym świecie :)))
OdpowiedzUsuńJa także chciałabym poznać osobiście wiele z Was ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo niesamowite jak z pozoru małe rzeczy urastają do tych WIELKICH!!! To musiał być fantastyczny dzień:) Super niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To prawdziwa niespodzianka tyle radości :)))) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPiękna wizyta. Kocham motory, mam to w genach:-)))))
OdpowiedzUsuńDziękujemy Dusiu, Kochanie za WSPANIAŁE przyjęcie, jesteś niesamowita. Bardzo się cieszę, że "wpadliśmy" do Was. Mogę tu śmiało wszystkim powiedzieć - u Dusi jest fantastycznie :))))))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Dorota i Adam
Niespodzianka była FANTASTYCZNA , czekam na kolejny Wasz przyjazd , ściskam Dusia
Usuń:) miłe są takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie, oby takich więcej!! Motor-marzenie :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie świetne!
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego napisałaś "motor oczywiście prowadził mąż" ;-)
Bo Dorotka niestety nie posiada Prawa Jazdy i M tym razem sprawdził się ha ha pozdrawiam Dusia
UsuńCudownie:))) extra niespodzianka:))))
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńCudowne spotkanie :)))) Internet to potęga, dzieki niemu można zawierać przyjaźnie, o których wcześniej nie byłoby mowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was obie :)
I Adama też, bo spisał się na medal!
Ewuniu, ja i Adam bardzo dziękujemy :))))
UsuńPodzielam Twoje zdanie Ewuniu i dla Adama należą się ukłony , dzięki za pozdrowienia , Dusia
UsuńFantastyczna niespodzianka!
OdpowiedzUsuńFajna niespodzianka i świetne spotkanie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńtakie niespodzianki są najfajniesze:))
OdpowiedzUsuńMiałaś super niespodziankę, a radość ze spotkania aż bije od Was :).
OdpowiedzUsuńSzcunek dla Dorotki!!! Ja bym się bała jeżdzić motocyklem :-(
OdpowiedzUsuńo... i fajne odwiedziny miałaś... może dlatego nie masz czasu i na mój mail nie odpowiadasz ?
OdpowiedzUsuńDuśka... odezwij się ! hihi
ściskam mocno
Takie niespodzianki są dla serca najmilsze :) P.S. Piękny ten motor ;)
OdpowiedzUsuńsuper spotkanie
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianka :-)
OdpowiedzUsuńDusia,Twój ogród trochę znam nie dosyć że jest piękny to i otoczenie jest równie piękne.Lubię jeziora,lasy i góry.
OdpowiedzUsuńTo Ci niespodzianka!!!, ostatnio się takie zdarzają , bo i u mnie na Różaną zawitała Ania z A.D.HOME...jakie to cudowne, że nie tylko wirtualnie, ale i na żywo, można poznać nasze bratnie dusze:)
OdpowiedzUsuńCieszę się z Wami!!!
Buziaki:) Aga z Różanej
Faktycznie szalenie miła niespodzinka! Na każdym kroku widaż, jak mały jest ten świat...
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam wpis Dory na jej blogu i wiem o tej wizycie od niej, pozdrawiam Was zatem serdecznie :)
OdpowiedzUsuń