czwartek, 23 kwietnia 2015

Goście , goście przyleciały

Jeśli wiosna , to na cały gwizdek - ptaki przyleciały do mnie i do ogrodu , a ten to nadzwyczaj szczególny gość .

  
Piękne kolory piórek , trochę większy od wróbelka  i mała  zagadka Co to za ptak ? za prawidłową odpowiedź przewidziana niespodzianka.
Mało tego Jodła Koreańska również ma lokatora , super uwite gniazdko , a w nim ptak , który śpiewa bardzo pięknie rano i wieczorem - znacie naszego gościa ?


 Mając takich wspaniałych gości , zadbałam o dobre ich "pomieszkiwanie " i tak powstało poidełko dla naszych ptaszorów- szpaków, pliszek , sójek itd.

 
Poidełko  pośród drzew i krzewów zachęca - widziałam już pierwszych spragnionych [ , ale nie było aparatu pod ręką ] jednak mam nadzieję ,ze uwiecznię na fotce .


Kamień na poidełko znalazłam  w przydrożnym  rowie [ jak wracałam od Anulki] - wiedziałam jakie będzie jego przeznaczenie .

Mało tego , ale pocztą też przyleciały do mnie piękne ptaszory od Dorotki  są wspaniale wykonane , a jak już wiecie ,że kocham haft to zrozumiecie moją  radość .


Szukam rameczek - potrzebuję 3 , bo Dorotka obiecała aż takie cuda [ ma już dwa ]

 
Dorotko dziękuję, dziękuję , miło mi ,że trafiłam do Ciebie i zyskałam w Tobie kolejną Dobrą duszę .


Ogród jest gościnny jak jego właścicielka ha ha , zapraszam więc chętnych na kawę w moim towarzystwie i ptaszorów , pozdrawiam Dusia

56 komentarzy:

  1. Nareszcie i my zagościmy w twoim ogrodzie na kilka miesięcy. Poidełko cudne, zaraz szukam taki kamień, bo wygląda fantastycznie. Ptaszki haftowane i te żywe szalenie urokliwe. Pozdrawiam i oczywiście wpadnę po Duśkę w drodze do Zosi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę czekać , trzymam za słowo , ściskam Duśka

      Usuń
  2. Piękne ptaszki i te haftowane, i te na żywo:) Ogród cudowny:)
    A kawka w tak miłym towarzystwie to coś wspaniałego:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby to była makolągwa? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie tylko dzikie kaczki, łabędzie, dzikie gęsi, żurawie, sójki, boćki i dzikie gołębie...takich ciekawych egzemplarzy niestety nie ma :(

      Usuń
    2. Znam tego ptaka pod inną nazwą , wić muszę jeszcze sprawdzić ,pozdrawiam Dusia

      Usuń
    3. Ciekawe o jakiego chodziło...mam teraz niezłą zagwostkę ;)

      Usuń
    4. Poszukałam...i makolągwę nazywają też rzepołuchem ;) Ciekawa nazwa...lubi rzepy?

      Usuń
  4. Widzę, że prawdziwa odpowiedź juz raczej padła. Tez uważm, że to makolągwa, bo mam je u siebie również :)
    Dusiu, ptaszory haftowane cudowne :) Wspaniały prezent dostałaś. A kamień-poidełko wspaniały :)
    Pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak wspomniałam znam inną nazwę ,ale odpowiedź jeszcze nie padnie pozdrawiam Dusia

      Usuń
  5. Ach same cuda i te w naturze i te stworzone, oczu oderwać nie można:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się ,że już wiosna, będę mogła podziwiać Twój piękny ogród.A ten ptaszek to też uważam ,że makolągwa.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. My w tym poście(http://twory.blogspot.com/2012/05/majowe-ptaszki.html) też się głowiliśmy nad tym samym ptakiem :) i już wiemy, że odwiedza nas makolągwa. Miło mieć takich kolorowych gości w ogrodzie.
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. Kawę już piję, więc pędzę do Ciebie:)
    Ornitolog ze mnie jak z koziej ... trąba, więc się nie wypowiem.
    Kamień jako poidełko fajny pomysł. Haftowane ptaszki urocze.
    Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego ptaszka już kiedyś widziałam to chyba makolągwa :) Do mnie sójka przylatywała ostatnio, nie spodobał jej się kot patrzący na świat przez szybę i go atakowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój W. obstawia, że ten drugi ptaszek to cierniówka ;)

      Usuń
    2. drugi to zdecydowanie nie cierniówka , pozdrawiam Dusia

      Usuń
  10. Gabi śpi zmęczona biehaniem po drabinkach więc ja z przyjemnością rozsiadam się i sączę kawkę spoglądając na Twój ogród

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wpadaj, wpadaj tylko powiedz kiedy - kawę zaparzę , ściskam Dusia

      Usuń
  11. Jak tu cudzie, aż nie chcę mi się stąd wychodzić : ) Świetny pomysł z tym poidełkiem, a i wygląda prześlicznie!
    Pozdrawiam serdeczne
    O.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniale było by odpocząć w Twoim ogrodzie, jest przepiękny! U mnie niestety nie ma takich cudów przyrody ale i tak cieszę się z tego co mam :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten pierwszy to Pan Makolągwa, drugiego nie rozpoznałam...ale jest śliczny !!
    Mam nadzieję że tym razem coś zgadłam ....?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu nie będę dyskutować ze Znawcą ptaków, ale znam tego ptaka pod inną nazwą i oczywiście podam jak sprawdzę , pozdrawiam Dusia

      Usuń
    2. Ptak jest podobny do czeczotki ale jestem pewna że to makolągwa :)

      Usuń
  14. 1 to makolągwa, a 2 to chyba słowik rdzawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Idealny kamień na poidełko :). Wiele rzeczy można znaleźć przez przypadek, a jak szukamy czegoś "na teraz" to rzadko się udaje... Hafcik bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To już wiosna,ptaszyny piękne i te żywe i haftowane.

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny ptaszorek! Będę oryginalna i powiem, że to makolągwa :) Haftowane urocze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaki śliczny ten ptaszek :).

    Mam tylko nadzieję, że nie tachałaś tego kamienia na rowerze czy o zgrozo na plecach ;).

    Poidło wygląda super :).

    I dostałaś śliczne hafty :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autem, autem , a zapakowała M , przynajmniej na coś się przydał ha ha ,pozdrawiam Dusia

      Usuń
  19. Pięknie rano i wieczorem śpiewają kosy, ale nad tym pierwszym ptaszkiem cudnym muszę pomyśleć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Basiu ten drugi to Kos , ale pytanie dotyczy pierwszego , pozdrawiam Dusia

      Usuń
  20. piękni i zacni goście,świetne hafciki

    OdpowiedzUsuń
  21. Super, że ptaki się tak bezpiecznie czują u Ciebie. Poidełko z kamienia super - lepsze niż kupne wszelakie!

    OdpowiedzUsuń
  22. gniazdowały takie u Naszej Babci, i w tym roku tez latają w okolicy, to moze się zadomowiły.

    A ten drugi mi na słowika wygląda, bo kosy sa czarne...? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca czarne [ słowo znawcy i pasjonaty ptaków] pozdrawiam Dusia

      Usuń
    2. skoro tak powiadasz ;-)
      muszę zajrzeć u Naszej Babci w albumy ;-D

      Usuń
    3. Samica jest jaśniejsza od samca , pozdrawiam Dusia

      Usuń
    4. no sama widzisz, jednak wolę facetów ;-P

      Usuń
  23. Pięknie masz w ogrodzie ! Ale wiem ile to wymaga pracy.Dobrze że kochasz ten ogród to i praca nie ciężka hihi....

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo jestem ciekawa co to za ptaszek:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja takiego wróbelka umazanego na czerwono widzę po raz pierwszy :)))) Pozdrawiam
    Pięknie masz w ogrodzie. Dzięki za fotkę poidełka, moje mają stawik ale muszę tam zainstalować bezpieczne podejście bo wody przybyło :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piekny ogrod to i Piekni goscie juz sa :))) Jak i Piekne prezenty dostalas Dusiu :) Pozdrawiam Cie Serdecznie ,weekendowo :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękni goście i piękne wyszywane ptaszorki. Prawdziwa wiosna:)

    OdpowiedzUsuń
  28. nie znam tego ptaszka... w sumie mało o nich wiem;
    poidełko ładniste...
    cześć Dusia

    OdpowiedzUsuń
  29. Co to za ptak? piękny ale nie wiem:) piekny ogród:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja się nie znam, nie wiem co to za ptaszek ale jest piękny...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  31. piękne te żywe ale te haftowane również nic im nie brakuje - pa :):):)

    OdpowiedzUsuń