Ogród, truskawki i..........

Przecież nie mogę przejść obojętnie i choć  w minimalnym stopniu nie zahaczyć o ogród, tym razem ozdoby w ogrodzie , dżemy truskawkowe i to i............ to upominek od Ewy . Tak więc po kolei , ozdoby w ogrodzie po części nieodzowny element naszych ogrodów.

Dzwonki przywiozłam Z Jastrzębiej Góry [ hałasują ] i oto mi chodziło.Kochani jeździmy do fajnej rodzinki, do Pensjonatu o nazwie Lena, atmosfera milusińska, blisko do morza [ rzut beretem jak to mówią]czysto ,miło i tanio , a przyjemności kochani nie do opisania. Dla zainteresowanych podaję maila ,a może ktoś ma zamiar wybrać się nad nasz piękny Bałtyk www.edyta_tarnowska.letnik.pl  

Morze jest wielką niewiadomą .

Zegar zrobiłam sama, a właściwie atrapę zegara- szczęśliwi czasu nie liczą.

Azorek pilnuje ogródka .

Żaba wieczorami gra , aż miło słuchać.

Klosz na świecę, wieczorem można zrobić nastrój.

Szklane kule przyjechały z daleka

Metalowe serce , pamiątka również przyjechała z daleka.
To na tyle z ozdobami, zostawię na następny post, a dziś jeszcze dżem z truskawek.

Naklejki są od Ewy , kochani świetny blog, zajrzyjcie proszę  bo naprawdę warto.

Serducho to również wykonały zdolne rączki Ewuni, była jeszcze skrzynka na wino [ jubilat już ją posiada] ,ale zapewniam ,że piękna.

Serducho z etykietą -wspaniałe dziękuję Ewuniu bardzo, bardzo.

Witam nowe obserwatorki, aż już się bałam [,że 213 to pech] ha ha - zapraszam drzwi są zawsze otwarte , na ochłodę coś znajdę -upalne pozdrowienia z Mazur śle   Dusia