piątek, 22 stycznia 2016

Małe radości............


Zima w pełni, ferie zimowe od poniedziałku wszystko więc się super składa, a że karnawał w pełni upiekłam faworki - z ciast tylko to potrafię i wychodzą mi naprawdę przepyszne [ opinia innych]

 Dodatek do kawy świetny, polecam, tanio, szybko i jeszcze smakują wyśmienicie


Uszyłam kolejne poduchy - pojechały do Wspaniałych Dziewczyn, takie małe niespodzianki za to że Są pośród blogowego świata. Jedną z nich jest Anulka , która jest też  moją Przyjaciółką


Wyczytałam między wierszami, że przydały by się wiosenne poduchy- więc jedną  do akceptacji 


Pochwalę się - mogę  szyć kolejne. Niespodziankę zrobiłam też  Ewuni  


Zachwycała się nimi na Facebooku, a że to świetna Osóbka to dlaczego nie?

Dziewczyny zachwycone i to jest najważniejsze radość innych dodaje skrzydeł i chęci do życia.......
Tyle chwalenia się , uciekam robić się na bóstwo- idę do Ninuli na występ z okazji Dnia Babci i Dziadka [ jako przyszywana babcia] , ale co tam ważne ,że mam zaproszenie ..........ściskam mocno Dusia

39 komentarzy:

  1. Przyszywana, nieprzyszywana zaproszenie najważniejsze :) Faworki wyglądają bardzo smakowicie, a poduchy przepiękne, ja bardzo lubię kwieciste wzory. Pozdrawiam, miłego świętowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniałe podusie a te faworeczki aż ślinka cieknie...niestety dietuję:(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Podusie piękne a chrusty uwielbiam. Do kawy idealne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziel się proszę z nami przepisem na faworki - z chęcią skorzystam:)
    Udanej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie, chętnie, tak więc;
      2 szkl.mąki
      5- 6 żółtek
      l łyżka masła
      3/4 szkl. kwaśnej śmietany
      1 kieliszek wódki/ spirytusu- do ciasta
      1 łyżeczka starkowanej skórki z cytryny
      ciasto wyrobić jak na pierogi,po wyrobieniu ja wybijam wałkiem, tak solidnie, bardzo cienko wałkuję, smażę na oleju,osączam na papierowym ręczniku i posypuję cukrem pudrem, to wszystko życzę smacznego, Dusia

      Usuń
    2. gdzieś czytałam, że zamiast walenia wałkiem wystarczy przepuścić ciasto przez maszynkę do mięsa, żeby napowietrzyć....
      :-)
      ciekawe czy działa to w praktyce?

      Usuń
  5. Podusie przecudne i sprawiłaś super niespodzianki, od jednej zachwyconej właśnie biegnę, pozachwycać się u źródła :) Chruścik wygląda apetycznie, a jakiś przepis mogę poprosić, jak tani i szybki, to może jedną łapką też dam radę zmaścić :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewcia tak po prostu, doceniła, kocha róże i sama tez rozdaje upominki więc serce za serce, pozdrawiam Dusia

      Usuń
  6. Dusiu tak niewiele do szczęścia potrzeba.... faworki uwielbiam i co ciekawe- nigdy sama nie robiłam,może czas najwyższy! A podusie urocze i właścicielki na pewno zachwycone:) pozdrawiam ciepło Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te Twoje puchate wyroby i te kolorowe i te do schrupania . Wrzuc przepis jak szybkie please.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chrusty-faworki super,bardzo je lubimy,a podusie rewelacja:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie poznam przepis na tak udane chrusty. W szyciu poduszek jesteś też mistrzynią, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Zarówno faworki jak i poduchy wyglądają apetycznie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. poduszki super… a na widok faworków aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Poduchy śliczniutkie :) faworkiem się częstuję, bo łasuch ze mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne kolorowe podusie !!!
    Trochę daleko do Ciebie bo wpadłabym na faworki....!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Też bardzo lubię faworki, a jak mówi taka piosenka: "Cieszmy się z małych rzeczy". Dzięki za przepis! Poduchy jak zwykle - super. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a kto nie lubi faworków?...albo prezentów od serca?
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne kolorowe podejście.Ślinka leci na faworki.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Faworki wyglądają niezwykle apetycznie. Dzięki za przepis, z przyjemnością je zrobię.
    Podusie u Ciebie jak zwykle cudne. Super prezent dziewczynom zrobiłaś.

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie zapomniałam, że to sezon na faworki. Twoje pięknie "popuchły" aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. no Kochana ...BAJECZNE te Twoje poduchy ...wiem bo kilka mam!
    a faworki....ach:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sezon na faworki widzę...ładne poduchy...pozdrawiam Cię serdecznie...miłego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
  21. Takich faworków, to bym zjadła:D Nie lubię piec... chyba wezmę od ciebie jednego;))
    Pozdrawiam cieplutko Dusiu:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż się głodna zrobiłam, chyba czas pójść do lodówki ;) Poszewki wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przedewszystkim to Wielkie Dobre Serduszko Moja Droga masz i to jest wlasnie Najpiekniejsze !!! :) Faworki wygladaja bardzo apetycznie :)) A podusie Piekne :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)) Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne poduchy!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  25. Nawet na zdjęciu widać, że są delikatne i pasuje do nich nazwa jaką w dzieciństwie u mnie w domu się używało czyli chrust.
    A poduchy piękne. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  26. Poduchy piękne i romantyczne, a faworki wyglądają smakowicie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. U Ciebie Dusiu karnawał i wiosna w jednym pakiecie. Wierzę na słowo,że faworki pyszne, a poduchy w japońskim stylu wymiatają, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Faworki to dla mnie także chrust, uwielbiam te frykasy i często w karnawale goszczą na moim stole. Twoje wydanie poduszek jest wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  29. Przepis zachomikowałam:)) wyglądają nieziemsko, a faworki uwielbiam!! Poduchy przepiękne!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Dobrze, że przypomniałaś o przepisie - kiedyś piekłam dosyć często.
    Podusie są cudowne, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. piękne są te twoje poduszki

    OdpowiedzUsuń
  32. Faworki wyglądają pysznie. O podusiach już nie wspomnę. Zachwycam się nimi już od dawna. Prezent doskonały. Jak miło jest sprawiać innym przyjemność:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  33. wpadłam Dusiu do Ciebie na faworki bo bardzo je lubię... jeść... z pieczeniem niekoniecznie
    śliczne poduchy ! :)

    OdpowiedzUsuń